Autor Wiadomość
*
PostWysłany: Czw 19:42, 05 Lip 2007    Temat postu:

Dziwne rzeczy wymyśla ten nasz minister. Czekać tylko jak do kanonu lektur wprowadzi swoje przemówienia. Confused
Ciecho
PostWysłany: Wto 10:55, 05 Cze 2007    Temat postu:

acha! To dlatego ucznowie tacu wkurzeni:D
scholarus
PostWysłany: Pon 22:40, 04 Cze 2007    Temat postu: lektury

Wcale nie mniej, bo zamiast tych pan minister podrzuca inne - ideologicznie słuszne, tyle że dużo mniej wartościowe. A poza tym radość z małej ilości lektur jest niczym uciecha z małego ilorazu inteligencji... Bohater jednego z oświeceniowych utworów chwalił: "Ja mało czytam albo prawie wcale" i błyszczał na salonach tak, że wszyscy mieli ubaw (nie z racji tego, że miał takie poczucie humoru, ale kiedy mówił poważnie, było to śmiechu warte). Do kanonu lektur Giertycha dorzuciłbym "Pochwałę głupoty" Erazma z Rotterdamu. To świetne dzieło filozoficzne, a jakie na czasie w dzisiejszych realiach politycznych.
Łogór
PostWysłany: Pon 16:02, 04 Cze 2007    Temat postu:

To co? w sumie lepiej, bo miej do czytania:DVery Happy
scholarus
PostWysłany: Czw 22:24, 31 Maj 2007    Temat postu: minister wyrzuca lektury

Jak podają media, minister Giertych skreślił szereg lektur, które od dawna były w kanonie szkolnym, a i na maturze nader często pojawiały się tematy z nimi związane. Nie podoba się panu ministrowi zwłaszcza literatura obca: "Ciepienia młodego Wertera" i "Faust" Goethego, "Lord Jim" i "Jądro ciemności" Conrada, "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego, "Proces" Kafki. To większość lektur z literatury obcej. Ale i nasze lektury idą w odstawkę. Wypada Gomrowicz ("Ferdydurke" i "Trans-Atlantyk"), Witkacy ("Szewcy"), Grudziński ("Inny świat"). Ale to nie znaczy, że liczba lektur zmaleje, podobno w nowym kanonie jest prawie 50 nowych lektur. Pojawiają się tu na przykład trzy powieści prawie zapomnianego dziś Jana Dobraczyńskiego, "Pamięć i tożsamość" Jana Pawła II i opowieść o papieżu "Wujek Karol. Kapłańskie lata Papieża" Pawła Żuchniewicza, "Cesarz" Ryszarda Kapuścińskiego, "Kamień na kamieniu" Wiesława Myśliwskiego, "Obrona Sokratesa" (napisano, że Arysttotelesa; naprawdę napisał ten tekst Platon). Czyżby rzeczywiście szykowała nam się taka lekturowa rewolucja?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group